Mam takie dni kiedy zastanawiam się czy na pewno tego chce. Jest jeszcze tyle rzeczy, które chciałabym zrobić a mając dziecko jest się w jakiś sposób ograniczonym . Przeraża mnie perspektywa nieprzespanych nocy, dodatkowo dochodzi praca i obowiązki domowe. A gdzie czas dla siebie ? Nawet teraz wydaje mi się ze tego czasu mam za mało. Co jeśli nie będziemy się zgadzać z partnerem co do metod wychowywania? Właśnie to jest najgorsze w ciąży planowanej. Za dużo się myśli i analizuje.
Boję się tej całej procedury in vitro. Tych wszystkich hormonów, zmiany nastroju. Co jeśli partner nie będzie mnie w tym wspierał w takim stopniu w którym ja tego oczekuje?
0 kommentarer