Pierwszy dzień przyjmowania sprayu. Postanowiłam przyjmować o 08.30 i 20.30. Strasznie się stresowalam dziś rano… Obejrzałam filmik instruktażowy kilkanaście razy, poczytałam jeszcze na innym blogu co zrobić żeby łatwiej znieść ten spray (nie oddychać nosem przez chwilę itd) a tu się okazało , że to nic strasznego… Jakiś tam smak ma, jak inne spraye…. Męczące zapewne dla mnie będzie mycie przed i po każdym użyciu tej górnej części buteleczki… Ale… już wreszcie zaczęłam. Oby tylko czas szybko leciał.
0 kommentarer