Dziś rano dostałam sms ze szpitala że mam się stawić o 12.30. Od razu stres opadł, skoro mam się stawić to pewnie na transfer.
Niestety niedługo po tym zadzwonili z laboratorium. Zarodki przestały się dzielić. Dzieliły się ładnie do 2 czy 3 doby tylko.
Wyznaczyli mi kolejną wizytę o 14.30 żebym miała więcej czasu porozmawiać z lekarzem.
Sama nie wiem co teraz. Może nie ma po co podchodzić kolejny raz skoro się nie dzielą prawidłowo? Może nie da się nic z tym zrobić?
Pod koniec lipca mam wizytę w Bocianie w Białymstoku. Chcemy porobić badania, w tym kariotyp.
0 kommentarer