Ultralyd #3

Kolejne badanie krwi i kolejna wizyta.

Troszkę spóźniona dotarłam na 3 piętro. Okazało się, że mam innego lekarza. Od razu spytałam dlaczego, a w odpowiedzi usłyszałam, że dziwne że trafialam cały czas na tego samego lekarza wcześniej. Czyli to nie jest tak, że każdy dostaje swojego lekarza przez cała procedurę… Tym razem był to pan, na szczęście Norweg. Okazało się że pęcherzyki urosły, ale urosły za szybko przez 2 dni.. Z 11-14 mm na ponad 20… I badanie z krwi wykazało za wysoki wynik więc za dużo hormonów…  Więc teraz zero zastrzyków tylko synarela i kontrola jutro znowu włącznie z badaniem krwi, żeby zobaczyć czy wynik w krwi spada. Nic z tego i tak nie rozumiem…. Niestety może być tak że do punkcji dojdzie ale nie do transferu gdyż będą musieli zamrozić…Dostałam zwolnienie jak narazie od wtorku do piątku, lekarz zrozumiał sytuację że ciężko jest z pracą jak się musze stawić w szpitalu 2 razy na dzień.

0 kommentarer

    Legg igjen en kommentar

    Obligatoriske felt er merket med *

    Takk for at du engasjerer deg i denne bloggen.
    Unngå personangrep og sjikane og prøv å holde en hyggelig tone selv om du skulle være uenig med noen.
    Husk at du er juridisk ansvarlig for alt du skriver på nett.

Siste innlegg