Kilka dni temu wraz z partnerem byliśmy w klinice Bocian w Białymstoku. Wizytę mieliśmy u dyrektora placówki dr. Mrugacza. Bardzo sympatyczny lekarz. W sumie nic nowego się nie dowiedziałam. Pytał o poprzednie próby im vitro, o choroby itp. Zrobił mi usg, partner oddał nasienie do badania. Dr. stwierdził że bez sensu mi od nowa wszystkie badania robić skoro wyniki tych robionych w Norwegii byly poprawne. Jedyne co to kariotyp. U partnera podstawa kariotyp i badanie defragmentacji dna plemników. Dodatkowo partner chciał więcej badań.
Wyniki niektórych badań mają być na dniach na kariotypy czeka się aż do miesiąca czasu..
Dziś zaczął mi się okres, jutro zadzwonię żeby go zameldować. Według planu od następnego okresu mam zacząć przyjmować leki.