Dzwonili z laboratorium. Jajeczek było 11, 4 z nich się zaplodniło… Niewiele .. Mam nadzieję, że są za to dobrej jakości..
Co do transferu: chcą znowu czekać do 5 doby. Jeszcze będą na ten temat dyskutować. Zapytałam, czy nie lepiej żebym dostała 1 drugiego dnia, a resztę jeśli przeżyje, zamrozić w 5 dniu. Ale kobieta z którą rozmawiałam stwierdziła, że może powtórzyć się sytuacja z pierwszego podejścia, zarodek zostanie podany a się nie przyjmie (możliwe że tamten się zatrzymał w rozwoju będąc w macicy) i wtedy stracę podejście.
No cóż, nie zostaje mi nic innego niż czekać na wiadomości z laboratorium ….
2 kommentarer
Każdy w Riks mówi i robi co chce ręce opadają ( trzymają do 5 doby później mówią żeby zarodki trafiły jak najszybciej do macicy bo “nie lubią szkła” a później i tak trzymają do 5 doby) mogli by obrać jeden kierunek a nie błądzić jak we mgle, tym bardziej że nie robią tego pierwszy raz …….. POWODZENIA
Anonym: dokladnie… Straszny balagan tam maja… Lekarz co innego, w laboratorium co innego…