Wszystko pod kontrolą

 

dav

Jak zwykle ten sam schemat. Rano pobieranie krwi, kilka godzin później wizyta. 

Trafiłam na murzynke która miałam często przy pierwszym podejściu. Poświęciła mi nawet sporo czasu w przeciwieństwie do innych lekarzy. 

Jajniki już nie są takie duże, ale wychodzi na to że mam jeden duży pęcherzyk który za pewne był za mały przy punkcji, lub został ominięty. Dlatego mnie może pobolewać. Ale jest lepiej, normalnie się ruszam, tylko rano i na wieczór czuję ten jeden jajnik. W każdym bądź razie nic poważnego. 

24.09 badanie krwi żeby potwierdzić lub wykluczyć ciąże  ale pewnie zrobię już w weekend w domu test jeśli wytrzymam aż do weekendu… 

0 kommentarer

    Legg igjen en kommentar

    Obligatoriske felt er merket med *

    Takk for at du engasjerer deg i denne bloggen.
    Unngå personangrep og sjikane og prøv å holde en hyggelig tone selv om du skulle være uenig med noen.
    Husk at du er juridisk ansvarlig for alt du skriver på nett.

Siste innlegg