Dzień testu 02.02.2020 niedziela

Od kilku dni zaczęły się bóle jak na okres.

W czwartek źle się czułam, było mi nie dobrze i bolał mnie żołądek, więc musiałam się zmusić żeby zwymiotować kilka razy. A wieczorem 37,4.

Miałam nadzieje, ze to znak że się udało, ale wyglądało to na zatrucie albo na grypę żołądkowa.

Piersi przestały tak mocno boleć jak zawsze, jedynie przy dotyku bolały i były ciężkie.

Dziś się obudziłam i wcale nie miałam ochoty robić testu.

A tu taka niespodzianka….

Nie mogłam w to uwierzyć… Ale takiej reakcji się nie spodziewałam.. Ani nie płakałam, ani się jakoś bardzo nie ucieszyłam, tylko pierwszym uczuciem był strach….

Ale jakieś przeczucie jednak miałam… I pojawiło się ono dziś rano… Chyba przez te piersi.. Przy negatywnych próbach nie dość że nie bolały po 9 czy 10 dniu po transferze, to były nagle takie miękkie i “padnięte”….

Teraz tylko żeby się tam zagnieździły na 9 mies….

Szczerze, to jestem przerażona….

 

 

16 kommentarer

Siste innlegg