Podsumowanie mojej “przygody”

mon

Dokładnie 2 lata zajęło mi IVF. Przez ten cały czas życie toczyło się tylko wokół zastrzyków, lekow, testów…. 2 lata wyrwane z życia…

Czy czegoś teraz żałuję?

Tak… Tego że od razu nie wybrałam dobrej kliniki tylko patrzyłam na łatwy dojazd czy pieniądze..

A propos pieniędzy…

Wydaliśmy ok 300 000 kr na samo ivf i leki, nie licząc biletów, zakwaterowania itp….

Czy zrobiłabym to ponownie, żeby mieć 2 dzieci? Na ten moment NIE

Ten blogg powinien już dawno mieć inna nazwę, ale kto się spodziewał ze będziemy jeździć po świecie….

Czy zrobiłam coś dodatkowo przed ostatnimi ivf?

Tak, przeszłam na dietę niskowęglowodanowa, wydaje mi się że to mogło mieć wpływ na jakość komórek, bo po raz pierwszy nie miałam fragmentacji zarodków od kiedy przeszłam na dietę.

CIĄŻA

Czuje się dobrze, typowych objawów ciążowych nie mam zupełnie.

Jedynie jajniki są nadal powiększone i odczuwam dyskomfort, szybko się też męczę.

 

11 kommentarer

Siste innlegg